Niektórzy uważają, że ci od mrówek powinni się skończyć już po drugim albumie, ale jakby nie było każdy kolejny album stawał się kopią poprzedniego przez co był uważany jako sukces... co będzie z nowym? zobaczymy co będzie po pierwszym Single-u:
Nowe The Prodigy - co sądzisz? |
Kawal mieska!
Mysle, ze plytka bedzie dobra, sam singiel bardzo juz mi sie spodobal! Fakt, brakuje tej analogii i wiecej pomyslunku w produkcjach, jak to mialo miejsce w MFTJG. Ostatnia plyta, byla fatalnie zmasterowana, ciezko sie tego sluchalo, a TU wiedze - bedzie dobrze! Czekam!
ten utwor brzmi troche jak odrzut z IMD
liam mowil w wywiadach ze nowy album bedzie przypominal MFTJG i byloby zajebiscie gdyby tak sie stalo nasty na pewno bedzie fajnie brzmialo live co to tego jestem pewien, ale wolalbym zeby blondas jebnal porzadnym materialem nie przypominajacym "IMD
update:
http://wundergroundmusic.com/the-prodigy...ew-single/ The Prodigy przez pomyłkę wydali stary kawałek myśląc, że to z nowego singla lol (15.01.2015, 13:28)GeneratorGamma napisał(a): update: Jak się pytam ? O_o
Myślę, że po 6 latach przerwy nie chcieli na pierwszy singiel dawać czegoś bardziej innowacyjnego/eksperymentalnego, żeby przyciągnąć do płyty więcej słuchaczy swoją ugruntowaną stylistyką. Miało być konkretnie, rytmicznie, brudno i basowo, ale z uniknięciem skojarzeń z gatunkami dubstep/edm i współczesną sceną dj, od czego The Prodigy próbuje się dystansować w ostatnich wypowiedziach. Jeżeli moja diagnoza jest słuszna, to na razie idą zgodnie z planem.
Wg mnie kawałek jest bardzo solidny z brudnym basem i soczystą, połamaną perkusją. Aż się chce pomachać głową Miałem okazję słuchać kilku remixów robionych przez pana Liama H. w ciągu ostatnich kilku lat i słychać tutaj trochę podobnych patentów produkcyjnych. (Mam na myśli np. remixy kawałków PlanB, Foo Fighters, JayZ). Bardzo przyjemnie się tego słucha i wg mnie produkcja jest lepsza niż na Invaders Must Die. Faktem jest, że po płycie The Fat of The Land jak dotąd nie powstały epickie kompozycje na miarę Narayan, Climbatize, Claustrophobic Sting, Break & Enter. Ale myślę że to raczej świadomy wybór drogi artystycznej. Widać że współczesne kawałki komponowane są z myślą o koncertach i wykonaniach Live. Stąd mamy całkiem sporo partii wokalnych, a mniej transcendentnych, instrumentalnych odjazdów. Trzeba jeszcze sobie zdawać sprawę, że aranżacje The Prodigy w latach 90'tych opierały się w dużej mierze na samplingu z innych znanych nagrań. Od płyty "Always Outnumbered..." widać, że Liam postawił na tworzenie całych aranżacji od podstaw z delikatnym tylko wsparciem samplami w niektórych miejscach dla urozmaicenia. Tak więc jest to dużo większe wyzwanie przy komponowaniu, a z drugiej strony porównywanie współczesnych produkcji z latami 90'ymi może nie mieć sensu. Tak czy inaczej, sądzę, że na albumie możemy spodziewać się bardziej odjechanych kawałków i nie mogę się doczekać całego albumu. (15.01.2015, 17:57)Knifeman napisał(a): uczą się na błędach dlatego zachowawczo Zazwyczaj to jest tak zrobią coś nowego: "To nie jest the podigy" "to już nie to samo" Zrobią coś w starym stylu: "Stare, nic nowego" "Nic nowego, mogli by się wysilić" itp. xd Co byś nie zrobił to zawsze nie będzie komuś pasować ;] (15.01.2015, 20:38)Grisha napisał(a): New is Always Better W przypadku nowe jest zawsze lepsze to tylko odnosiło się do Terminatora 2, który był lepszy niż Terminator 1. (15.01.2015, 23:06)GeneratorGamma napisał(a):(15.01.2015, 20:38)Grisha napisał(a): New is Always Better
https://www.youtube.com/watch?v=h1AaKBbNGkk
A tutaj kolejny singiel, jak tak ma brzmieć cały album to biorę! Spor miodzio, ale mam nadzieję, że Noisia znowu coś im zremixuje!
fajny ten kawałek ale do MFTJG ma się to tak jak Wiekie BOOM do takiego małego PFU... oczywiście MFTJG to takie WIELKIE BOOM nie mające sobie równych. Myśle że ciężko dzisiaj wymyślić coś oryginalnego żeby nie posypały się gromy. Temu kawałkowi brakuje tej mocy, którą mają wałki z MFTJG. Jak uslyszałem pierwszy raz "Poison" to chciałem tego słuchać na okragło nawet teraz , a tego utworku już więcej nie chcę słuchać.
|
|