Jeśli jesteś producentem muzycznym to zapewne masz ogromny folder z niedokończonymi projektami. Czasem doświadczamy blokady twórczej najzwyczajniej w świecie dlatego, że przesłuchaliśmy dany projekt kwadrylion razy i przywykliśmy do jego obecnej formy tak bardzo, że nie mamy żadnego pomysłu na dodanie nowych elementów w efekcie czego ląduje on w wirtualnej "szufladzie" wraz ze stosem innych pomysłów... Jest jednak prosty i dość niekonwencjonalny sposób na przełamanie tej blokady: po prostu weź jakikolwiek istniejący element utworu i przepuść go przez łańcuch efektów. W erze cyfrowej masz niemalże nieograniczone możliwości przetwarzania dźwięku- możesz go odwrócić, zniekształcić go nie do poznania przy pomocy distortion, sięgnąć po najróżniejsze typy filtrów, pociąć pętle i zmienić kolejność odtwarzania fragmentów, zatopić dźwięk w 100% pogłosie itd. itd. Tak przetworzone dźwięki nadal powinny pasować do utworu i jednocześnie nadać mu nową jakość. Istnieje szansa, że poza wprowadzeniem świeżego elementu zyskasz również nową perspektywę na utwór, a często również nagły przypływ inspiracji. Warto wtedy iść za ciosem i wprowadzić tyle zmian ile Ci przyjdzie do głowy. Przecież zawsze możesz wrócić do poprzedniej wersji utworu!
Co o tym sądzicie? Chętnie dowiem się jakie tematy tipów chcielibyście zobaczyć w przyszłości. Pozdrawiam
Co o tym sądzicie? Chętnie dowiem się jakie tematy tipów chcielibyście zobaczyć w przyszłości. Pozdrawiam